Naprawdę długo mnie tu nie było. Powody były ważne. Bardzo ważne - zwłaszcza dla mnie, ale też dla mojego otoczenia.
Ale... chyba wracam.
Wszystko przez i dzięki NaNoWriMo. Startuje za dosłownie moment. I choć początkowo nie chciałam, po raz kolejny podejmę wyzwanie. Nie mam pojęcia, o czym pisać. Pustka w głowie. Jednak usiądę nad powieścią i napiszę te 50 000 słów. Wiem, że potrafię.
A że postanowiłam raportować swoje NaNo na blogu, to muszę wrócić do pisania bloga. Sprytny sposób na zmotywowanie siebie.
Zatem do przeczytania!
Oczami Lady V.
o pisaniu, książkach i nie tylko
sobota, 31 października 2015
sobota, 7 lutego 2015
Wśród blogów z recenzjami
Pewne osoby zaczęły się już niecierpliwić i dopytywać, kiedy napiszę kolejną notkę.
Cóż - zniecierpliwienie jak najbardziej uzasadnione. Ostatnie dni były dla mnie wyczerpujące do tego stopnia, że usypiałam nad klawiaturą. W ten oto sposób nie ogłosiłam Blogu Miesiąca na luty. Wielkie niedopatrzenie, które teraz nadrabiam.
Cóż - zniecierpliwienie jak najbardziej uzasadnione. Ostatnie dni były dla mnie wyczerpujące do tego stopnia, że usypiałam nad klawiaturą. W ten oto sposób nie ogłosiłam Blogu Miesiąca na luty. Wielkie niedopatrzenie, które teraz nadrabiam.
sobota, 24 stycznia 2015
Czy Twój bohater wypełnia swoje postanowienia noworoczne?
W wielu miejscach, gdzie można znaleźć wskazówki pisarskie, pojawia się temat celów, jakie powinien mieć bohater książki. Zwykle jest mowa o celach życiowych, o wielkich marzeniach, ale po ostatnim wpisie dotyczącym Blue Monday zaczęłam się zastanawiać, czy nie warto się skupić czasem na rzeczach małych. Dlatego dziś, w cyklu "Od zera do bohatera" pochylam się nad tą właśnie kwestią.
Subskrybuj:
Posty (Atom)