poniedziałek, 12 stycznia 2015

Ćwiczenie czyni mistrza

Pamiętacie jeszcze, jaki blog polecam w moim prywatnym rankingu Blogów Miesiąca?
Tak, to Spisek Pisarzy - wspaniałe i niezwykle inspirujące miejsce.
Przyznam szczerze, że utknęłam. I wcale nie mam na myśli tego, że nagle teksty mnie znudziły, a ja nie mogę przebrnąć dalej. Po prostu doszłam do pierwszego ćwiczenia dla pisarzy. Obiecałam sobie wcześniej, że będę nadrabiać lekturę Spisku systematycznie, więc zanim przejdę dalej, zamierzam napisać próbkę tekstu. Proste? Proste. Tylko co zrobić, jeśli mam dwa pomysły na podjęcie tego wyzwania? Oj...

Idea ćwiczeń dla pisarzy jest mi bardzo bliska, ponieważ nie ma według mnie momentu, gdy pisze się bez wad. Zawsze znajdzie się jakieś sformułowanie do poprawy lub może maniera, której wypada się pozbyć. Oczywiście na pewnym etapie twórczości, powiedzmy wydanych kilku bestsellerów, ćwiczeniem jest po prostu pisanie kolejnych książek, które ewentualnie pomogą poprawić redaktorzy i korektorzy. Dla wszystkich bez podobnych sukcesów na koncie interesujące mogą być ćwiczenia dla pisarzy.

Nie będę rozpisywać się na temat ćwiczeń proponowanych na Spisku. Po prostu wejdźcie na ich stronę i sami zobaczcie. Zdradzę zamiast tego, że przygotowuję pewną niespodziankę dla osób poszukujących podobnych wyzwań. Jeszcze trochę mi to pewnie zajmie, ponieważ nie chcę zepsuć pomysłu na starcie, ale sądzę, że będzie ciekawie. A tymczasem wracam do pisania ^^

1 komentarz:

  1. Nie musisz, ani nawet nie powinnaś głaskać po głowie, ale moje teksty domagają się krytyki! Powstają coraz to nowe posty, a tu co? Nic! Tylko oznajmienie, że nie będziesz nikogo głaskać po głowie! No wiesz co?
    Pozdrawiam cieplutko i zapraszam do siebie
    pisarskatworczoscwstegideszczu.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń